11.06.2014
Agnieszka Muszka
Jeleń salonowy
(str. 39 „NJ”)
Do gwiazd gryfowskich Kwisonaliów, nie muzyczno – kabaretowych, trzeba zaliczyć znakomitego gawędziarza Grzegorza Russaka (na zdjęciu), który o kuchni staropolskiej i myśliwskiej może barwnie, długo i porywająco opowiadać godzinami. Na Bulwarze nad Kwisą doktor nauk rolniczych, jeden z telewizyjnych guru w programach kulinarnych różnych stacji doprawiał i smakował zupę rybną z największego w kraju kotła. Gawędził przez kilka godzin i nie nudził nikogo. Ponadto szefował jury w konkursie „Smaki Kwisy”, gdzie kucharskie ekipy w 30 – stopniowym upale serwowały potrawy rybne na zimno i na gorąco, które wcześniej musiały „zaliczyć” …obróbkę termiczną.
(STOB)
Do gwiazd gryfowskich Kwisonaliów, nie muzyczno – kabaretowych, trzeba zaliczyć znakomitego gawędziarza Grzegorza Russaka (na zdjęciu), który o kuchni staropolskiej i myśliwskiej może barwnie, długo i porywająco opowiadać godzinami. Na Bulwarze nad Kwisą doktor nauk rolniczych, jeden z telewizyjnych guru w programach kulinarnych różnych stacji doprawiał i smakował zupę rybną z największego w kraju kotła. Gawędził przez kilka godzin i nie nudził nikogo. Ponadto szefował jury w konkursie „Smaki Kwisy”, gdzie kucharskie ekipy w 30 – stopniowym upale serwowały potrawy rybne na zimno i na gorąco, które wcześniej musiały „zaliczyć” …obróbkę termiczną.
(STOB)