27.05.2015
Agnieszka Muszka

Tajemnicza noc w bibliotece

Tajemnicza noc w bibliotece

16 maja br. w ramach Nocy Muzeów w późnej wieczornej porze dla pragnących mocnych wrażeń miłośników książek i historii swoje podwoje otworzyła także Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Gryfów Śl., zapraszając wszystkich na „Tajemniczą noc w bibliotece”.

Na wstępie, po przekroczeniu progu biblioteki, uczestników wydarzenia przywitał poczet czarownic, które uroczo zachęcały do wstąpienia w „mroczne” progi miejscowej książnicy, zapraszając do obejrzenia wystawy, zdobiącej ściany jednej z sal, w której zbierali się wszyscy. Można było więc obejrzeć obrazy autorstwa Ludmily Djakočuk i Petera Lubomira Štícha, które są naprawdę niesamowite, klimatyczne i emocjonalne.

Oczarowani malarstwem miłośnicy sztuki odwiedzali także drugie pomieszczenie, w którym przygotowana została wystawa białych kruków – bardzo rzadko spotykanych egzemplarzy książek. I to był ten mały raj. Obcowanie z dziełami sprzed blisko stu lat (a nawet starszymi) było czymś niesamowitym dla miłośników papierowych wydań książek. Można więc było zobaczyć „Warszawski dziennik” z 1869 roku wydany w języku rosyjskim, drukowany nie na papierze, a na jedwabiu, dzieła Henryka Sienkiewicza wydane jeszcze na życia autora, „Przekrój” z 1957 roku, czasopismo „Dookoła świata” – wydania z lat 1955-1957, a także cztery tomy przedwojennego wydania historii Polski oraz książkę medyczną z roku 1885.

Punktualnie o 20.30 rozpoczęła się gawęda na temat „tajemniczych miejsc” w mieście, którą prowadził Jan Wysopal (odziany w strój mnicha). Uczestnicy mieli okazję zobaczyć swoje miasto – miejsca, które mijają na co dzień, takimi jakie były kilkadziesiąt lat temu, a także poznać ich historię.

Następnie przyszła pora na „ODKURZANIE PAMIĘCI” czyli przegląd nagrań z kaset VHS. Organizatorzy wybrali spektakl przygotowany z okazji 50-lecia biblioteki z 2000 roku. Było pięknie, było zabawnie i aż żal, że tak krótko.

Kulminacyjnym punktem wydarzenia była „Mroczna tajemnica bibliotecznej piwnicy”. Podczas jej odkrywania wszyscy byli pod wrażeniem kreatywności i poczucia humoru gryfowskich bibliotekarek. Mroczne wejście do piwnicy przy świetle latarek, krwawe ślady na drzwiach, ludzkie szczątki, grób Ebenezera Scrooga, wiedźma strasząca gości i unoszący się zapach ketchupu… to było idealne podsumowanie świetnego wieczoru.

Ziemia Lubańska

Drukuj/generuj pdf

Na skróty