Podsumowanie kadencji
Dobiega końca obecna kadencja rady i burmistrza. Ostatnie jej dni, to czas na podsumowania. W czwartek, 18 października 2018 roku podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Gryfów Śląski, cztery lata rządów podsumował burmistrz Olgierd Poniźnik i gryfowscy radni. Prezentacja
O krótkie podsumowanie mijającej kadencji zapytaliśmy Przewodniczącego Rady Miejskiej Gminy Gryfów Śląski Pana Roberta Skrzypka i Burmistrza Olgierda Poniźnika.
– Myślę, że rozpoczęliśmy tę kadencję dość ciężko, ale pomału się rozwinęła i to jest następna kadencja takiego rozwoju, w której było dość dużo inwestycji. – mówi Przewodniczący Rady Robert Skrzypek – W tej kadencji weszliśmy w drogi. Wyremontowaliśmy piętnaście, czy szesnaście dróg na terenie miasta, ale to nie jest to, że położyliśmy tylko asfalty, ale zrobiliśmy nowe kanalizacje, wodociągi … Przy każdym remoncie dróg robiona była cała infrastruktura. Oczywiście nie tylko miasto, ale także gmina. W gminie też są wyremontowane drogi, w każdym sołectwie przynajmniej jedna dwie drogi – gminne oczywiście – są wyremontowane. Myślę, że zmieniło to trochę nasze oblicze. Do tego powstaje żłobek … Spokojnie mogę powiedzieć, że to są takie cztery lata rozwoju gminy. Kadencja zdecydowanie na plus – dodaje Przewodniczący Robert Skrzypek, który podkreśla, iż podczas sesji każdy mógł się szczegółowo zapoznać z osiągnięciami tej kadencji. Dowiedzieć się ile pieniędzy ze źródeł zewnętrznych zostało pozyskane i na co je przeznaczono.
W obecnej kadencji rozpoczętych zostało wiele ciekawych projektów i inwestycji, które trwają i których przed wyborami (niedziela 21.10.2018 r.) nie uda się zakończyć. – To prawda. Z różnych względów są rzeczy które rozpoczęliśmy i są jeszcze niedokończone, m.in. ta pierzeja w rynku, czy ulica Grodzka, żłobek, świetlica w Młyńsku. To jest po prostu na następną kadencję. – wyjaśnia Robert Skrzypek.
– Kadencja w sumie była w miarę wyważona, normalna, udało się współpracować z radą. Oczywiście różniliśmy się w wielu kwestiach, ale na tym polega demokracja, że większość ma rację. Zadeklarowanych tam chyba jest 36 zadań, które zapisaliśmy w kadencyjnym programie rady to z tego 30 zostało zrealizowanych. Sześć jest takich, albo są one w trakcie realizacji, albo w ogóle nie udało się zrealizować i trzeba prawdę powiedzieć, co nie zostało zrealizowane. – mówi Burmistrz Olgierd Poniźnik, który jednym tchem wymienia szereg zrealizowanych inwestycji, z których zapytany o takie sztandarowe odpowiada: – Takie sztandarowe to stacja uzdatniania wody, żłobek, świetlica. W kolejności takiej finansowej, to przede wszystkim modernizacja oczyszczalni ścieków i drogownictwo – w sumie 21 dróg na kwotę 8 mln złotych – dużo środków powodziowych, ale i też własnych, a także z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. To takie najważniejsze i najbardziej zauważalne sprawy no i dokończenie modernizacji rynku. – tłumaczy burmistrz – Natomiast, nieraz w opinii mieszkańców jest coś takiego, że się nic nie dzieje. Ja nie mówię o sobie, bo człowiek jest tak … jak patrzy na swoje miasto, to patrzy inaczej, ale przyjeżdżają ludzie z zewnątrz i dostrzegają te zmiany, że ten Gryfów nabiera kolorów w różnych aspektach, nie tylko inwestycyjnych. – dodaje burmistrz Poniźnik, który podczas wystąpienia przed radą deklarował, iż w przyszłości należy zająć się stworzeniem miasta bardziej przyjaznego dla mieszkańców. – Ludzi nie bardzo interesuje, gdzie płyną ścieki, jak dostarczana jest woda, czy jest budowany żłobek, czy świetlica ale oni chcą mieć ławeczki. Tutaj panie na przykład mówią, że idą z ciężkimi torbami od Biedronki, tu do rynku i dalej … chcą gdzieś przysiąść, chcą, żeby było więcej koszy, żeby było więcej trawników, żeby było więcej miejsc postojowych – parkingowych … o takie drobne niekiedy rzeczy i na to musimy zwrócić większą uwagę. Na zagospodarowanie obydwóch parków, bo tu jesteśmy do tyłu. Młodzież woła o taki park linowy zebrali ponad 300 podpisów, żeby tym się zająć i trzeba to dla nich zrobić. Przeżyły się już te skateparki i trzeba szukać czegoś nowego. I jeszcze nowe place zabaw, bo dwa to za mało w mieście. Musimy większą uwagę zwrócić na rzeczy drobne. – z takim przesłaniem zwracał się do radnych i mieszkańców podczas wczorajszej sesji burmistrz Olgierd Poniźnik.
O tym, że Gryfów Śląski się zmienia chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Zmiany widoczne są gołym okiem. Czy te zmiany i wyznaczone kierunki są zgodne z oczekiwaniami mieszkańców gminy? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę.
