Wiele szkół nowi imiona wielkich pisarzy, poetów, naukowców, żołnierzy czy innych wybitnych osobistości. 3 maja w Rząsinach miejscowa szkoła podstawowa świętowała 5-lecie nadania jej imienia ks. Alojsa Andrickiego.

Choć patron rząsińskiej szkoły podstawowej ma polsko brzmiące nazwisko, to wcale Polakiem nie był. Był Serbołużyczaninem, mieszkającym nieopodal Budziszyna. Zginął w nazistowskim obozie koncentracyjnym KL Dachau i to tylko dlatego, że był katolickim księdzem i właśnie Serbołużyczaninem. Jak mówią nauczyciele placówki – był on godnym do naśladowania wzorem patriotyzmu, walczył o przetrwanie wiary i kultury serbołużyckiej, dając przykład umiłowania narodu aż do końca. I to chyba zadecydowało o tym, że pięć lat temu został on patronem szkoły podstawowej w Rząsinach. Rocznica ta stała się okazją do uczczenia pamięci tego wielkiego patrioty i kapłana, ale także do zatrzymania się nad własna historią przy okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Służyła temu zarówno uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. Stanisława Bakesa, jak i wspólny śpiew pieśni maryjnych oraz uczestnictwo w szkolnej jubileuszowej akademii, w której uczestniczyli nie tylko uczniowie wraz ze swymi rodzicami i nauczycielami, ale także przedstawiciele władz samorządowych Gryfowa Śl. na czele z sekretarzem gminy Jerzym Andrzejczakiem. Nietypowe obchody tego dnia przywoływały wiele wspomnień o patronie szkoły, których garść przywieźli ze sobą także Serbołużyczanie z Ratibora. Ich zdaniem ks. Alojs Andricki na pewno pozostanie dla młodych wzorem życia radosnego i twórczego, ale także postacią kształtującą patriotycznego ducha i miłość do wiary i Ojczyzny.

Ziemia Lubańska Nr 10(393) * 26.05-9.06.2010