19 grudnia 2014 roku w Galerii ECKI w Bibliotece Publicznej w Gryfowie Śl. miał miejsce wernisaż fotografii Mateusza Szeligi pt. „Cykliczny chaos”. Pomimo nietypowej przedświątecznej daty i bardzo kapryśnej aury, wydarzenie przyciągnęło mnóstwo gości, co świadczy o popularności fotografika w środowisku.

Zdjęcia Mateusza przykuwają zainteresowanie widza, są doskonałe pod względem technicznym i mają w sobie wiele niedopowiedzeń. Na szczególną uwagę zasługują portrety. Jego fotografia to pasja, która od bardzo wielu lat jest konsekwentnie rozwijana, w czym mocno wspierają Mateusza jego rodzice. Mateusz Szeliga, ma 20 lat i codziennie miłość do fotografii nadaje sens wszystkiemu, co robi. Ukończył naukę w Akademii Fotografii w Krakowie, a obecnie jest studentem Krakowskich Szkół Artystycznych. Pierwsze kroki w dziedzinie fotografii jako uczeń I klasy gimnazjum stawiał u Ilony Cichoń, która była wówczas instruktorem w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Gryfowie Śl. W jej sekcji fotograficznej działy się niesamowite rzeczy. Z pełną świadomością i premedytacją artystka fotograficzka Ilona Cichoń zarażała miłością do fotografii swoich wychowanków, którzy razem z nią wędrowali po górach w poszukiwaniu tematów, odbywali warsztatowe spotkania w jej domu, a także włóczyli się z aparatem po przysłowiowych wrzosowiskach. Mateusz tak się w to wszystko wciągnął, że rodzice chcąc nie chcąc po jakimś czasie zakupili mu pierwszą lustrzankę.

– Dzięki fotografii mam możliwość współpracy z wieloma wspaniałymi ludźmi. Cieszę się, że mogłem ich spotkać na swojej drodze – mówi Mateusz Szeliga. – Nauczyła mnie ona nowego postrzegania świata przez wizjer aparatu. Fotografia stała się czymś, co pozwala mi się spełniać w stu procentach. Pomaga wyrażać uczucia, dzielić się emocjami, zarówno tymi złymi, jak i dobrymi. Wiem, że ja i ona to jedno, coś nierozłącznego. Zajawa płynie w krwiobiegu i pewnie umrze razem ze mną – dodaje gryfowski fotografik.

Do swoich sukcesów Mateusz Szeliga z pewnością może zaliczyć współpracę z firmą Red Bull, artystami takimi jak Ras Luta, Junior Stress, portalem Freestyle.pl, Magazynem Exclusive Info, Ski Magazynem, Ekipą Serce i wieloma innymi.

Jak sam mówi – najlepiej czuje się w fotografii reporterskiej, streetowej oraz portrecie, jednakże nie zamyka się na inne wyzwania fotograficzne, nadal szlifując swój warsztat i rozwijając się w tym, co naprawdę kocha. Wszystkie poczynania Mateusza można śledzić na jego oficjalnej stronie, która niedawno została odświeżona www.mateuszszeliga.pl.

Źródło: Dwutygodnik Ziemia Lubańska