Ostatnia w ubiegłym roku
Ostatnia sesja 2010 roku w Gryfowie Śl. była bogata w tematy, które były bardzo intensywnie dyskutowane. Poza tym obrady stały się sposobnością do życzeń w świąteczno-noworocznym duchu.
Tradycyjnie początek obrad to prezentacja działań burmistrza z okresu międzysesyjnego. Uczestnicy spotkania mieli zatem okazję usłyszeć o realizacji uchwał, podejmowanych inicjatywach i trudnych decyzjach włodarza gminy.
Najistotniejszym punktem obrad Rady Miejskiej było podjęcie uchwał, wśród których znalazły się także i te dotyczące ustalenia wysokości diet radnych i wynagrodzenia burmistrza, co nieoczekiwanie stało się jednym z wiodących tematów sesji. Czterech radnych wnioskowało o to, by w ramach gminnych oszczędności obniżyć diety radnych. Na to rozwiązanie nie zgodziło się pozostałych dziesięciu rajców, którzy także brali udział w sesji.
Proponowana uchwała dotycząca diet przewidywała obniżenie ich o 20 proc., co stanowiłoby ok. 30 tys. zł oszczędności rocznie dla gminy. Radni w głosowaniu nie wyrazili zgody na obniżkę diet i w rezultacie głosowania uchwała przepadła – mówi o propozycji zmian radny Dariusz Wojciechowski, jeden z wnioskodawców.
Potem pod dyskusję poddano kwestię wynagrodzenia burmistrza Olgierda Poniźnika, który, mimo podjętej wcześniej uchwały ustalającej pensję włodarza Gryfowa, zaproponował by została mu ona jednak obniżona o 1000 zł.
– Nie jestem materialistą, więc te tysiąc złotych nie jest dla mnie żadnym problemem – powiedział m.in. burmistrz Olgierd Poniźnik. – Przede wszystkim jednak nie chcę być postrzegany przez mieszkańców i na naszych gryfowskich forach internetowych tylko i wyłącznie przez pryzmat swojego uposażenia i dlatego chciałbym, aby ta uchwała przeszła.
Jednak za namową radcy prawnego wspomniany projekt odłożono do lamusa. Podczas sesji przyjęto także m.in. uchwały w sprawie zatwierdzenia planu pracy i kontroli komisji rewizyjnej, planu pracy Rady Miejskiej i odpłatności za usługi opiekuńcze. Został przedłużony także okres wykupu mieszkań z bonifikatą do 99 proc. wartości do końca 2011 roku.
Na koniec tej świąteczno-noworocznej sesji do sali narad zawitał kominiarz, życząc wszystkim szczęśliwego Nowego 2011 Roku.
– Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co było i nad tym, co nas czeka – powiedział składając życzenia przewodniczący Rady Miejskiej Robert Skrzypek.
Potem była lampka szampana, okazja do indywidualnych życzeń i radosnych wspomnień.