25 kwietnia w galerii Europejskiego Centrum Kulturalno-Informacyjnego odbył się wernisaż wystawy rysunku i malarstwa Ireneusza Mielca – artysty z Lubania. 

Prace zaprezentowane na wystawie robią duże wrażenie oraz zaskakują różnorodnością tematyki, w związku z czym licznie przybyła publiczność długo kontemplowała ekspozycję, co niezmiernie ucieszyło organizatorów, jak i samego twórcę. W ramach muzycznej niespodzianki dla autora i gości wystąpił Paweł Zatoński, który zagrał utwory Sinatry i Stinga. Ireneusz Mielec z wykształcenia jest malarzem. Ukończył malarstwo sztalugowe na wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego. Kształcił się pod okiem słynnego profesora Stanisława Kortyki. Poza malarstwem posiada wiele zainteresowań i pasji, jedną z nich jest feng shui. Ireneusz Mielec jest certyfikowanym ekspertem w tej dziedzinie, ukończył bowiem Akademię Feng Shui we Wrocławiu, a w dowód uznania za jakość ekspertyz w 2003 roku otrzymał zaszczytny tytuł eksperta roku. Od 15 lat zajmuje się karate, najpierw jako uczeń, a następnie instruktor. Ćwiczy także jogę. Swego czasu na życiowej drodze spotkał wspaniałego człowieka Dada Vadidanta – lekarza, nauczyciela i filozofa, który nauczył go medytacji. Obrazy Ireneusza Mielca są wykorzystywane w aranżacji przestrzeni według feng shui. To prace pełne niezwykłego tchnienia, które oddziałuje na widza, budząc w nim różne refleksje. 

I – jak mówi sam artysta – o to właśnie chodzi w malarstwie.

Wszyscy, którzy nie mogli uczestniczyć w wernisażu mogą odwiedzić galerii ECKI i obejrzeć wystawę w siedzibie Biblioteki Publicznej w Gryfowie Śl.