Na początku listopada gryfowski magistrat zwrócił się do Polskich Kolei Państwowych o uporządkowanie niszczejących obiektów kolejowych. Wszystko po to, by także one stały się wizytówką miasta i nie odstraszały turystów.

Niegdyś dworzec PKP, wieża ciśnień i inne obiekty kolejowe były niekwestionowaną wizytówką Gryfowa. Jednak lata nieużytkowania i postępującej degradacji zrobiły swoje. Jak wynika z opinii wydanej przez gryfowski ratusz – obecny stan techniczny i wizualny tych nieruchomości jest tragiczny, nieestetyczny, odstraszający i mający ujemny wpływ na wizerunek miasta. Burzy ład przestrzenny, odstrasza turystów z kraju i zagranicy, a co za tym idzie daje negatywne skojarzenia z Gryfowem Śląskim.

Zwróciliśmy się do PKP w sprawie odnowienia budynku dworca oraz wieży ciśnień, ponieważ niszczą one wizerunek naszego miasta, są w opłakanym stanie technicznym i odstraszają przyjezdnych – mówi prowadząca sprawę w Urzędzie Gminy i Miasta Stella Suhako-Wróblewska. – Mamy nadzieję, że zostaną rozpatrzone pozytywnie. PKP nie stwarza nam trudności i myślę, że uda nam się dogadać.

Okazuje się bowiem, że zły stan techniczny i obskurny wygląd dotyczy nie tylko otoczenia i obiektów dworca, ale także paru wiaduktów – przy ulicach Oldzańskiej i Nad Stawami. Tutaj podnoszone są przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa i swobodnego dojazdu do miejscy wypoczynkowych i placówek oświatowych. Sprawa jest tym bardziej paląca, że nowo wyremontowany hotel „Stacja Nad Kwisą” tworzy obecnie ogromny kontrast, który w złym świetle stawia zarządców kolejowych budynków. Miejmy nadzieję, że zabiegi gryfowskiego samorządu przyniosą oczekiwany skutek i w przyszłości otoczenie dworca nie będzie raziło swoim wyglądem, ale stworzy schludny i przyjemny zakątek w tym nadkwisańskim grodzie.

Ziemia Lubańska Nr 22(381) * 18.11-2.12.2009