Tak niewiele potrzeba, aby zaradzić ludzkim potrzebom, wyjść naprzeciw i okazać szlachetne serce. 7 marca mieszkańcy Gryfowa pokazali, że potrafią dać z siebie wszystko i pomóc 10-letniemu Szymonowi Mikieciuk.

Szymon przeżył 10 lat, 120 miesięcy, 43800 dni, 1051200 godzin, a każda z nich to nieustający ból. Po urodzeniu walczył, by żyć. Nigdy nie zagra z chłopakami w nogę, nie będzie biegał ani pływał. Wymaga ciągłej opieki. Marzeniem Szymona jest specjalny wózek inwalidzki dostosowany do jego rodzaju schorzeń, który pozwoli mu uczyć się funkcjonować samodzielnie. Niestety, bez pomocy innych tego przedsięwzięcia nie można by było przeprowadzić. Znalazł się jednak zespół osób, dla których troska o Szymona stała się priorytetem. Postanowili zorganizować koncert charytatywny, z którego dochód w całości przeznaczony zostanie na zakup wspomnianego wózka i – jeśli finanse na to pozwolą – na rehabilitację. Koszt takiego wózka to 14 tys. zł. Efekty imprezy przerosły najśmielsze oczekiwania. Ludzie otworzyli swoje serca i wspierali jak tylko mogli Szymona i jego rodziców.
Koncert odbył się w sali świetlicy środowiskowej będącej w użytkowaniu Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gryfowie przy ul.Oldzańskiej.

Sala trzeszczała w szwach. Licytację prowadził burmistrz Olgierd Poniźnik – opowiada kierownik M-GOPS Krystyna Pietruszewska. – Można było wygrać słonia na szczęście z autografem burmistrza, gadżety policyjne, Ewelina Staszulonek – nasza olimpijka z Vancouver – przyniosła wiele pamiątek z olimpiady, była piłka z autografem Włodka Lubańskiego, akt autorstwa Joanny Małoszczyk i wiele innych atrakcji.
Wzruszające było to – jak wspominają uczestnicy koncertu – że Szymon w eleganckiej białej koszuli pełnił honory od samego początku do ostatniego gościa. Wytrwał z uśmiechem na twarzy. Podczas koncertu charytatywnego na rzecz Szymona wystąpił zespół muzyczny z Miejskiego Domu Kultury w Lubaniu, swój spektakl dali artyści z gryfowskiego teatru „Patrius”, wystąpiła grupa taneczna „Breaking Crew”, sekcja tańca nowoczesnego Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Gryfowie oraz tancerze z Gryfowskiego Towarzystwa Miłośników Tańca.

Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim darczyńcom, którzy przybyli na koncert i pomogli uzbierać tak dużo pieniędzy na ten nasz wymarzony wózek – mówi Jolanta Mikieciuk, mama Szymona. – Jestem bardzo szczęśliwa, że w tak małym mieście i po tylu latach ludzie otworzyli swoje serca i dali z siebie wszystko. To dzięki nim ten wózek jest prawie w zasięgu ręki.

Okazało się, że iskierka dobroci rozgrzała mnóstwo wrażliwych serc, dając szansę i nadzieję dla 10-letniego Szymona. Jak mówią sami inicjatorzy akcji – to z pewnością jeszcze nie koniec i już niebawem znów będą kwestować na rzecz Szymona i tych, którzy potrzebują tego wsparcia i otwartych wrażliwych serc.

Ziemia Lubańska Nr 6(389) * 24.03-14.04.2010